sobota, 27 maja 2017

Kosmetyczna organizacja

Dzisiejszego dnia przychodzę do was z postem, który pochłonął nieco czasu gdyż przygotowanie materiałów i dostosowanie ich do wymyślonej wizji nie było łatwe.
Uruchomiła się moja pedantyczna natura i musiało być tak jak chcę, czyli idealnie.
Tak, więc pokażę wam organizacje kosmetyków w mojej toaletce 😊

W sumie nie ważne, jaka jest toaletka, ponieważ myślę nad tym żeby ją jakoś ozdobić i zmienić jej wygląd na bardziej tematyczny tylko jeszcze nie mam konkretnych pomysłów, ale najważniejsze, że spełnia swoje zadanie, a reszta przyjdzie z czasem...
Dla ułatwienia umieściłam na każdej szufladce grafikę odpowiadającą jej zawartości 😉


Oko - makijaż oczu,
Usta - makijaż oraz pielęgnacja ust,
Ciało - balsamy oraz olejki,
Beauty Blender - makijaż twarzy,
Prysznic - wszystko do mycia i kąpieli,
Twarz - kremy, toniki, serum, maseczki itd,
Włosy - szampony, odzywki, olejki, maski, lakiery itp.

Gdy dodawałam te obrazki graficzne pomyślałam sobie, że można by było nakleić takie tematyczne naklejki na szufladki, ale gdzie ich szukać to nie wiem...
Wracając do tematu, oczywiście nie mogło zabraknąć organizera z Avon i moich perfum, choć to jeszcze nie cała kolekcja 😁

Przechodzimy do szuflad, więc na pierwszy ogień idzie moje totalne zboczenie, czyli produkty do ust. Jak widać kolekcja jest spora i czasami szokuje tych, którzy mnie odwiedzają.
Taki już mój urok.

Kolejna to piękne oczko i kosmetyki do makijażu oczu. W tej szufladzie zdecydowanie dominują żywe, odważne i soczyste kolorki, które doskonale odzwierciedlają to, co w mojej duszy gra.

Dalej mamy cuda do makijażu twarzy oraz demakijażu, czyli pudry, podkłady, rozświetlacze, bronzery itp, Wybaczcie pojedyncze cienie, ale nie chciałam upychać żeby nie uszkodzić sobie czegoś.

Teraz czas na pielęgnację ciała, czyli wszelkiego rodzaju balsamy oraz ukochane olejki, które najbardziej lubię używać latem, ponieważ szybko się wchłaniają i nie pozostawiają tłustej warstwy, a piękny zapach utrzymuje się na ciele bardzo długo.

Następnie pielęgnacja twarzy i kremy, maseczki, toniki, płyny micelarne, żele, chusteczki nawilżane, sera i olejki. Oczywiście kosmetyki dobrane do mojego typu cery i mam już wśród nich swoich ulubieńców.

Prysznic jak wiadomo symbolizuje kąpiel, więc nie mogło tutaj zabraknąć pachnących zeli, pianek, kosmetyków do higieny intymnej oraz do stóp. Sole świetnie sprawdzają się na seans filmowy i na chłodne wieczory. Relaks lub rozgrzanie moich wiecznie zimnych stóp to sama przyjemność 😀

Na koniec została pielęgnacja włosów i wszystko to, co jest niezbędne do rozpieszczania naszych czupryn. Mam tu szampony, maski, lakiery i akcesoria. A także ulubiona elastyczna czarna spinka do robienia koka, która trzyma moje włosy z dala od twarzy, kiedy tego potrzebuje i dodatkowo wygląda dobrze i elegancko. Pomijam balsamy do ciała, które nie zmieściłyby się wszystkie w szufladzie z balsamami i olejkami 😋

No i tak doszliśmy do końca prezentacji mojej toaletki i moich ogromnych zbiorów.
Napiszcie w komentarzach, co chcielibyście zobaczyć w kolejnym poście, a może ktoś z was ma jakieś fajne pomysły na metamorfozę toaletki? Chętnie poznam wasze sugestie i pomysły.
Buziaki 😘

2 komentarze: